środa, 21 lipca 2010
Elementarz etyczny polityka
Polityk jest człowiekiem. Ma do wypełnienia zadania - ważne, bo dotyczą życia narodu, ludzi. Aby je dobrze wypełnić nie wystarczy kompetencja. Polityków obowiązują także przykazania Boże - przed drzwiami urzędu i za drzwiami urzędu. Politycy mają ponad sobą Władcę wszechświata - Pana Boga.
Wszelki bałagan w świecie ma swój korzeń w odstąpieniu od Pana Boga. Polityk niemoralny krzywdzi ludzi. Można butnie przestawiać Krzyże, ale przyjdzie czas odpowiadania za swoje czyny przed Niezawisłym Sądem Nieskorumpowanego Sędziego. Tu nie ma żartów.
Działanie polityka liczącego się z Bogiem i zachowującego Boże Przykazania jest dobroczynne. Taki polityk klęka przed Krzyżem razem z narodem, aby oddać hołd Najwyższemu.
Wszystko zaczyna się od serca uczciwego i szczerego przed Bogiem. Na tym fundamencie można budować służbę społeczną, publiczną, polityczną. "Poznacie ich po ich owocach" (Mt 7,20).
Sam Bóg suwerenny - wspaniale nie liczący się z wymogami political correctness - naucza z autorytetem:
„Biada prawodawcom ustaw bezbożnych
i tym, co ustanowili przepisy krzywdzące,
aby słabych odepchnąć od sprawiedliwości
i wyzuć z prawa biednych mego ludu;
by wdowy uczynić swoim łupem
i by móc ograbiać sieroty!
Lecz co zrobicie w dzień kary,
kiedy zagłada nadejdzie z dala?
Do kogo się uciekniecie o pomoc,
i gdzie zostawicie wasze bogactwa?
Nic, tylko skulić się wam pomiędzy jeńcami
albo paść wśród pomordowanych.
Po tym wszystkim nie uśmierzył się gniew Jego
i ręka Jego - nadal wyciągnięta.” (Iz 10,1-4)
„Słuchajcie więc, królowie, i zrozumiejcie,
nauczcie się, sędziowie ziemskich rubieży!
Nakłońcie ucha, wy, co nad wieloma panujecie
i chlubicie się mnogością narodów,
bo od Pana otrzymaliście władzę,
od Najwyższego panowanie:
On zbada uczynki wasze i zamysły wasze rozsądzi.
Będąc bowiem sługami Jego królestwa, nie sądziliście uczciwie
aniście prawa nie przestrzegali,
aniście poszli za wolą Boga,
przeto groźnie i rychło natrze On na was,
będzie bowiem sąd surowy nad panującymi.
Najmniejszy znajdzie litościwe przebaczenie,
ale mocnych czeka mocna kara.
Władca wszechrzeczy nie ulęknie się osoby
ani nie będzie zważał na wielkość.
On bowiem stworzył małego i wielkiego
i jednakowo o wszystkich się troszczy,
ale możnym grozi surowe badanie.
Do was więc zwracam się, władcy,
byście się nauczyli mądrości i nie upadli.”
(Mdr 6,1-9)
Amen.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.