Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

środa, 16 maja 2012

Nowy blog: Sacerdos Hyacinthus


   Zapraszam na mój nowy blog:

   Nazwa: Sacerdos Hyacinthus.

   Blog Novus Hiacynthus pozostaje oczywiście do dyspozycji z bogatym archiwum moich wystąpień (audio i video) oraz działy tematyczne. Nie będą natomiast tutaj publikowane nowe wpisy.

   Koncepcja nowego bloga Sacerdos Hyacinthus zakłada uproszczenie wyglądu oraz większą przejrzystość części podstawowej, w której będą publikowane wpisy. Nazwa jest logiczna i prosta – wskazuje na nieoceniony dar kapłaństwa i na mojego Patrona. Łacińską nazwę Sacerdos Hyacinthus najprościej można zatem przetłumaczyć: Ksiądz Jacek.

   Pierwsze teksty są już dostępne:




   Uprzejmie zapraszam Czytelników na mój nowy blog.
   Zapraszam do inteligentnej lektury!
  

wtorek, 15 maja 2012

Katolicki uprawniony opór – dopowiedzenie ważne.


   I jakiż można mieć problem z klękaniem przed Panem Bogiem? Jest Bóg! Przed Nim się klęka! To oczywiste, niezbędne, fundamentalne. Królewska powinność i zaszczyt! Klękanie jest elementarnym wyrazem kultu, istotnym wyrazem adoracji.
   W poprzednim wpisie była mowa o uprawnionym katolickim oporze. Taki opór wobec tendencji destrukcyjnych w Kościele stawiali Święci. Ale mamy jeszcze jeden istotny autorytet, z ustanowienia Chrystusa – autorytet Następcy św. Piotra. Ojciec Święty Benedykt XVI od 2008 roku przywrócił jako obowiązującą normę podczas Mszy Świętych, które odprawia, postawę klęczącą przy przyjmowaniu Komunii Świętej. Taka jest wola Ojca Świętego.
   18 października 1997 roku Kardynał Alfons Maria Stickler SDB, salezjanin i hierarcha wielce zasłużony dla obrony Tradycji, podczas tradycyjnej Mszy Świętej Pontyfikalnej w Kolonii, powiedział: „Wobec tego wszystkiego, co w posoborowej reformie owemu katolickiemu pojęciu kultu nie odpowiada, wolno nam w katolickim oporze powoływać się na wolę Ojca Świętego”.
   Warto o tym istotnym odniesieniu pamiętać przy prowadzeniu zaszczytnej misji obrony czci Pana Jezusa Eucharystycznego na polskiej ziemi.
   Warto o tym istotnym odniesieniu pamiętać przy stawianiu uprawnionego katolickiego oporu wobec wszystkiego, co choćby z lekka trąci umniejszeniem czci Panu Jezusowi.
   Warto pamiętać o ważnych słowach, które wypowiedział Kard. Antonio Cañizares Llovera, Prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, w wywiadzie dla miesięcznika 30giorni, w lutym 2009 roku: „Papieskie liturgie rzeczywiście zawsze były i nadal są wzorcowe dla całego świata katolickiego”.
   Ze swobodą i niezależnością właściwą Świętym, pamiętajmy: „Wolno nam w katolickim oporze powoływać się na wolę Ojca Świętego”!
  

niedziela, 13 maja 2012

O katolickim uprawnionym oporze – ponownie.


   Czy chcemy, aby na polskiej ziemi, w rzymskokatolickich parafiach, ujmowano czci Panu Jezusowi?
   Czy chcemy, aby na polskiej ziemi, w rzymskokatolickich parafiach, zaniknął tysiącletni zwyczaj klękania przed Panem Jezusem?
   Czy chcemy, aby na polskiej ziemi, w rzymskokatolickich parafiach, do Komunii Świętej ustawiano się w kolejkach, jak do kasy?

   Czy chcemy, aby na polskiej ziemi, w rzymskokatolickich parafiach, dzieci przestały klękać przed Panem Jezusem przyjmując Komunię Świętą?
   Czy chcemy, aby na polskiej ziemi, w rzymskokatolickich parafiach, młodzież przestała klękać przed Panem Jezusem przyjmując Komunię Świętą?
   Czy chcemy, aby na polskiej ziemi, w rzymskokatolickich parafiach, dorośli przestali klękać przed Panem Jezusem przyjmując Komunię Świętą?

   Zasłużone Panie z kół różańcowych. Mają dobre katolickie rodzinne tradycje – ich dziadkowie klękali, rodzice klękali i one same przez kilkadziesiąt lat klękały przyjmując Pana Jezusa w Komunii Świętej. Dlaczego otwarcie nie sprzeciwiły się, gdy rewolucyjne posunięcia doprowadziły do ustawiania wiernych w kolejce, jak do kasy? Dlaczego same stanęły w tej kolejce, jak do kasy? Dlaczego przestały klękać przyjmując Pana Jezusa w Komunii Świętej? Czy te Panie z kół różańcowych chcą, aby na polskiej ziemi, w rzymskokatolickich parafiach, zaniknął tysiącletni zwyczaj klękania przed Panem Jezusem? Dlaczego te szacowne Panie nie stawiły katolickiego uprawnionego oporu, jak przystoi świętym?

   W czasach pomieszania powszechnego możliwy jest katolicki opór.
   W czasach pomieszania powszechnego możliwy jest katolicki uprawniony opór.
   W czasach pomieszania powszechnego naglącą powinnością jest katolicki uprawniony opór.

   Święci, kiedy zaszła potrzeba, stosowali katolicki uprawniony opór. Św. Paweł tak pisze o pewnym epizodzie, w którym bohaterami byli on sam oraz św. Piotr:
   „Cum autem venisset Cephas Antiochiam, in faciem ei restiti, quia reprehensibilis erat”.
   „Gdy następnie Kefas przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył” (Ga 2, 11).
   Święte dzielne kobiety napominały papieży, kardynałów, biskupów i księży, kiedy zaszła taka potrzeba. Stawiały uprawniony katolicki opór wobec poglądów, decyzji i działań destrukcyjnych! Nie mówiły, że należy zawsze i wszędzie być potulnym i posłusznym bez względu na istotę sprawy, jej rangę i okoliczności! Żywoty św. Brygidy, św. Katarzyny ze Sieny, św. Gertrudy i innych nie pozostawiają cienia wątpliwości. Te żywoty to lektura obowiązkowa w dzisiejszych czasach pomieszania powszechnego! One kochały Kościół, dlatego w pewnych sytuacjach stawiały katolicki uprawniony opór.
   Kto nie kocha Kościoła, temu jest wszystko jedno, co i jak – róbta, co chceta. Czy chcemy takiego Kościoła? Czy to jest nasz ideał – zachowanie relatywistyczne, zachowawcze, przystosowawcze, oportunistyczne, poprawnościowe? Czy taki jest nasz, potulnie zaakceptowany, ideał – katolicyzm reformowany? Czy taka jest Chrystusowa wizja Kościoła? Czy taka jest wizja Kościoła zakorzeniona w nieomylnej dwutysiącletniej Tradycji?

   Św. Paweł daje odważne i klarowne świadectwo wierności Prawdzie: „Gdy następnie Kefas przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył”.
   Wyzwanie i wezwanie aktualne!

   „Zelus domus tuae comedit me”.
   „Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie” (J 2, 17).
  
   Kto stanie dzisiaj w obronie czci Pana Jezusa na polskiej ziemi?
   Kto stawi dzisiaj uprawniony katolicki opór ujmowaniu czci Panu Jezusowi utajonemu w Najświętszym Sakramencie na polskiej ziemi?
   Pan Jezus oczekuje na dusze pokorne, wierne, klarowne, odważne i aktywne.
   Czy nas to obchodzi?
  

sobota, 12 maja 2012

O nieodzownym aspekcie miłości


„Hoc est praeceptum meum, ut diligatis invicem, sicut dilexi vos”.
„To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12).

   Wyrazem miłości Pana Jezusa do nas jest głoszenie Ewangelii, Słowa Prawdy. Pan Jezus głosił nam Ewangelię – to było wyrazem Jego miłości do nas.
   Nam poleca – za swoim wzorem – miłość do bliźnich. Wyrazem naszej miłości do bliźnich jest głoszenie Ewangelii, Słowa Prawdy. Mamy głosić innym Ewangelię – to będzie wyrazem naszej miłości do bliźnich.
   W czasach pomieszania powszechnego naglące i pożyteczne jest częstsze przypominanie elementarnej reguły: wyrazem miłości jest głoszenie prawdy.
   O tym przypomniał Paweł VI w powszechnie bojkotowanej encyklice:
   „Nihil de salutari Christi doctrina demittere praecellens quoddam caritatis erga animos genus est”.
   „Wybitną formą miłości dla dusz jest nie pomniejszać w niczym zbawczej nauki Chrystusa” (Humanae vitae, 29).
   Przekazywanie integralnego depozytu wiary – depositum fidei – nieuszczuplonego, nieocenzurowanego, niezmienionego, nieprzystosowanego, niezmutowanego, okazuje się zatem wybitną formą miłości do człowieka.
   W czasach pomieszania powszechnego trafne będzie dopowiedzenie: przekazywanie integralnego depozytu wiary – depositum fidei – nieuszczuplonego, nieocenzurowanego, niezmienionego, nieprzystosowanego, niezmutowanego, okazuje się aktem miłosierdzia wobec człowieka.
   Integralny depozyt wiary – depositum fidei – zawiera aspekty pocieszające i wymagające. Obywa są wyrazem miłości do człowieka. Prawda nie jest opresyjna dla człowieka. Prawda jest opresyjna dla grzechu i złych duchów.
   Prawda jest wyzwalająca. Pan Jezus mówi „veritas liberabit vos” – „prawda was wyzwoli” (J 8, 32).
   Głoszenie prawdy jest wyrazem miłości.
   „Wybitną formą miłości dla dusz jest nie pomniejszać w niczym zbawczej nauki Chrystusa”.
  

piątek, 11 maja 2012

Trudne realia: nienawiść ze strony świata.


   „Si mundus vos odit, scitote quia me priorem vobis odio habuit. Si de mundo essetis, mundus, quod suum est, diligeret; quia vero de mundo non estis, sed ego elegi vos de mundo, propterea odit vos mundus.
   Mementote sermonis, quem ego dixi vobis: Non est servus maior domino suo. Si me persecuti sunt, et vos persequentur”.
   „Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was miłował jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi.
   Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: «Sługa nie jest większy od swego pana». Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować” (J 15, 18-20).

   Dla wiernego ucznia Chrystusa oczekiwanie aprobaty ze strony świata jest czczą utopią.
   Wierny uczeń Chrystusa wie, że spotkają go prześladowania i nienawiść ze strony świata.
   Wierny uczeń Chrystusa nie dziwi się, ani nie zżyma, gdy spotykają go prześladowania i nienawiść ze strony świata.

   „Et omnes, qui volunt pie vivere in Christo Iesu, persecutionem patientur”.
   „I wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania” (2 Tm 3, 12).

   Niektórzy niepotrzebnie tracą energię na oczekiwanie aprobaty ze strony świata.
   Akceptacja i przyjaźń ze strony świata byłaby potwierdzeniem naszej niewierności Ewangelii.
   Prześladowania i nienawiść ze strony świata jest – ubocznie – potwierdzeniem naszej wierności Ewangelii.

   „Beati eritis, cum vos oderint homines et cum separaverint vos et exprobraverint et eiecerint nomen vestrum tamquam malum propter Filium hominis. Gaudete in illa die et exsultate, ecce enim merces vestra multa est in caelo; secundum haec enim faciebant prophetis patres eorum.
   Vae, cum bene vobis dixerint omnes homines! Secundum haec enim faciebant pseudoprophetis patres eorum”.
   „Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą, i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.
   Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom” (Łk 6, 22-23. 26).

   W czasach pomieszania powszechnego, gdy tolerowani są katolicy reformowani, a prawowierni katolicy są w pogardzie, Słowo Boże okazuje się wielce pomocne ku wytrwaniu.
   Wierność Ewangelii jest konieczna. Potrzebujemy umocnienia, aby pozostać wiernymi. Słowo Boże nas umacnia. Pan nie opuszcza swojego ludu.
   

czwartek, 10 maja 2012

Klarowne rozróżnienie: pasterze i wilki.


   „Attendite a falsis prophetis, qui veniunt ad vos in vestimentis ovium, intrinsecus autem sunt lupi rapaces”.
   „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami” (Mt 7, 15).

   Czasy pomieszania powszechnego. Marginalizuje się jasne kryteria rozróżniania dobra i zła. Dobro równouprawnione ze złem. Atrofia moralności. Prawda równouprawniona z fałszem. Religia prawdziwa równouprawniona z religiami fałszywymi. Atrofia zdolności rozróżniania prawdy od fałszu. Niechęć do klarownego rozróżniania prawdy od fałszu.
   Wbrew tym destrukcyjnym egalitarnym globalistycznym tendencjom Pan Jezus dokonuje jasnych rozróżnień – distinctio. Są dzieci Boga i są dzieci diabła (J 8, 44). W Kościele są owce i są wilki w owczej skórze. Są pasterze i są obcy.

   Czy może być dobrym pasterzem ktoś, kto ma serce obciążone grzechem śmiertelnym?
   Czy może być dobrym pasterzem ktoś, kto naucza wbrew nieomylnej katolickiej doktrynie zakorzenionej w dwutysiącletniej Tradycji?
   Czy może być dobrym pasterzem ktoś, kto zmienia jotę i kreskę (por. Mt 5, 18) w krystalicznym depozycie wiary?
   Czy może być dobrym pasterzem ktoś, kogo obciąża zdrada przysięgi antymodernistycznej?

   W czasach pomieszania powszechnego te pytania są jak najbardziej na miejscu. Są naglące. Są obowiązkiem. Należy je stawiać po to, aby razem z wilkami nie dojść do wiecznego potępienia i innych tam nie doprowadzić. Sprawa najwyższej wagi i powagi!
   Nasz Zbawiciel przestrzega:
   „Sinite illos: caeci sunt, duces caecorum. Caecus autem si caeco ducatum praestet, ambo in foveam cadent”.
   „Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną” (Mt 15, 14).

   Pan Jezus mówi, że owce pójdą za pasterzem. Pan Jezus mówi, że od wilków owce będą uciekać.
   „Alienum autem non sequentur, sed fugient ab eo, quia non noverunt vocem alienorum”.
   „Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych” (J 10, 5).
   To takie oczywiste: pasterzy się słucha, od wilków się ucieka.
   Pasterzy należy słuchać.
   Od wilków należy uciekać!

   Pan Jezus nakazuje:
   „Attendite a falsis prophetis, qui veniunt ad vos in vestimentis ovium, intrinsecus autem sunt lupi rapaces”.
   „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami” (Mt 7, 15).
 

środa, 9 maja 2012

Skarb spowiedzi


„Si dixerimus quoniam peccatum non habemus,
nosmetipsos seducimus,
et veritas in nobis non est.
Si confiteamur peccata nostra,
fidelis est et iustus,
ut remittat nobis peccata
et emundet nos ab omni iniustitia”.
„Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu,
to samych siebie oszukujemy
i nie ma w nas prawdy.
Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
Bóg jako wierny i sprawiedliwy
odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości” (1 J 1, 8-9).

„Iesus insufflavit et dicit eis: «Accipite Spiritum Sanctum. Quorum remiseritis peccata, remissa sunt eis; et quorum retinueritis, retenta sunt»”.
„Jezus tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane»” (J 20, 22-23).

Wierzące dzieci klękają u kratek konfesjonału.
Wierzący młodzi klękają u kratek konfesjonału.
Wierzący dorośli klękają u kratek konfesjonału.
Wierzący starsi klękają u kratek konfesjonału.
Wierzące osoby zakonne klękają u kratek konfesjonału.
Wierzący kapłani klękają u kratek konfesjonału.
Wierzący biskupi klękają u kratek konfesjonału.

Chrystus przyjmuje wszystkich.
Grzesznik pokorny i skruszony usłyszy:
„Ego te absolvo a peccatis tuis”
„Ja odpuszczam tobie grzechy”.

Jak ważny jest Sakrament Pokuty.
Jak ważna jest systematyczna spowiedź.
Jak ważna jest częsta spowiedź.

Trzeba spowiadać się szczerze.
Trzeba spowiadać się dokładnie.
Trzeba spowiadać się, mocno postanawiając poprawę.

Dzieci od najmłodszych lat powinny uczyć się rachunku sumienia.
Dzieci powinny klękać u kratek konfesjonału.
Dzieci powinny spowiadać się szczerze.

Pan Jezus przynagla rodziców.
Pan Jezus przynagla dorosłych.

Pan Jezus surowo upomina destruktorów katolickiej wiary w sercach dzieci.
Pan Jezus surowo upomina gorszycieli odwodzących dzieci od spowiedzi.


„Qui autem scandalizaverit unum de pusillis istis, qui in me credunt, expedit ei, ut suspendatur mola asinaria in collo eius et demergatur in profundum maris”.
„Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza” (Mt 18, 6).

„Sinite parvulos venire ad me. Ne prohibueritis eos”.
„Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im” (Mk 10, 14).
  

poniedziałek, 7 maja 2012

Wszystko otrzymaliśmy przez Maryję


   Katolicka teologia jest prawdziwa. Jest prawdziwa ponieważ adekwatnie – na ile jest to możliwe dla ludzkiego rozumu oświeconego wiarą – odczytuje obiektywny stan rzeczy. A obiektywny stan rzeczy jest taki: Bóg w Chrystusie i przez Chrystusa objawił nam siebie. Objawienie Boże jest nie tylko treścią, zawartością merytoryczną, ale jest Objawieniem Osoby, Objawieniem Bóstwa oraz jest łaską i zbawczym działaniem.
   Bóg w Chrystusie i przez Chrystusa obdarował nas wszystkim, co jest niezbędne do zbawienia. A Jezus Chrystus – prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek – jest prawdziwym Synem Maryi, poczętym z Ducha Świętego. Jezus Chrystus zatem został nam dany dzięki Maryi i przez Maryję. Słusznie zatem mówimy, że przez Maryję otrzymaliśmy wszystkie łaski, bo przez Nią otrzymaliśmy Jezusa Chrystusa a w Nim i wraz z Nim pełnię łask.
   Dzięki zrządzeniom Opatrzności przez Matkę Bożą otrzymaliśmy wszystko, bo przez Nią otrzymaliśmy Jezusa Chrystusa – a „czyż nie z Niego się wywodzą, jako z pierwszego źródła, wszelkie łaski i wszelkie dary”?
   „Bez uzasadnienia więc pewna liczba niekatolików i nowatorów oskarża lub krytykuje nasze nabożeństwo do Dziewicy Matki Bożej, jak gdybyśmy coś ujmowali z kultu należnego Bogu i Jezusowi Chrystusowi. Wprost przeciwnie, cała cześć i całe nabożeństwo oddawane naszej Matce Niebieskiej podnoszą niewątpliwie chwałę Jej Boskiego Syna” (Pius XII, Fulgens corona).
   Dla nas, którzy mamy codziennie w ręku Różaniec, to myśl ważna, umacniająca i zagrzewająca do gorliwego nabożeństwa do Matki Bożej. Katolicki kult maryjny, katolicka pobożność maryjna nie ujmują lecz podnoszą niewątpliwie chwałę Jej Boskiego Syna!

   Najświętsza Maryja Panna jest Pośredniczką wszelkich łask – tytuł obecny w katolickiej teologii, liturgii, pobożności. Taki obchód liturgiczny przypada w Kościele Katolickim: Matki Bożej, Pośredniczki Wszystkich Łask.
   Św. Bernard, opat, pisał: „Całym sercem i duszą, całą głębią naszego uczucia uczcijmy Maryję, bo taka jest wola Tego, który przez Nią zechciał wszystko nam dać”.

   * * *

Msza Święta, 3.05.2012, Jasna Góra:
   W intencji narzeczonych Kasi i Kacpra, Ilony i Stasia – o błogosławieństwo Boże na całe ich życie małżeńskie i rodzinne (intencja zamówiona przez mamę Marię G.).
   

sobota, 5 maja 2012

Mądrość rzymskokatolickiego duszpasterza: refleksja, decyzja, realizacja.


    Jasna Góra. Zakrystia. Po Apelu. Proboszcz z Polski – nie pierwszej młodości, choć jeszcze niewiekowy.
   Mówi mi tak o swojej parafii: „Dla usprawnienia (!) wprowadziliśmy Komunię Świętą procesyjnie i na stojąco. Zorientowałem się po czasie, że ludzie w ogóle przestali klękać. Zbudowaliśmy balaski. Wróciliśmy do Komunii Świętej na klęcząco. Teraz ludzie klęczą”.
   Podkreślę konsekwentny proces, jaki dokonał się u tego wierzącego księdza: refleksja, decyzja, realizacja. To jest kapłan maryjny. Matka Boża nie toleruje błędu i grzechu. Oczyszcza wiarę i kult. Oczyszcza i usprawnia rozum duszpasterza. Prowadzi do mądrych decyzji. Prowadzi do realizacji tychże decyzji.
   Takie refleksje, decyzje i realizacje nagłaśniać warto.
   Takie refleksje, decyzje i realizacje nagłaśniać należy.
   Takie refleksje, decyzje i realizacje nagłaśniać trzeba.

   Są w Polsce wierzący kapłani rzymskokatoliccy.
   Są w Polsce wierzący kapłani rzymskokatoliccy, którzy stwarzają wiernym sprzyjające warunki do uszanowania Pana Jezusa.
   Są w Polsce wierzący kapłani rzymskokatoliccy, którzy stwarzają sprzyjające warunki, aby Pan Jezus był uszanowany na polskiej ziemi.

   Ci kapłani odważnie stawiają tamę rewolucyjnej, destrukcyjnej, szeroko zakrojonej, bezczelnie zuchwałej akcji niszczenia kultu Eucharystii na polskiej ziemi.
   Ci kapłani odważnie stawiają tamę rewolucyjnej, destrukcyjnej, szeroko zakrojonej, bezczelnie zuchwałej akcji niszczenia wiary w sercach Polaków.
   Ci kapłani odważnie stawiają tamę rewolucyjnej, destrukcyjnej, szeroko zakrojonej, bezczelnie zuchwałej akcji niszczenia naszej rzymskokatolickiej Tradycji na polskiej ziemi.

   Mądrość rzymskokatolickiego duszpasterza:
   refleksja, decyzja, realizacja.
  

piątek, 4 maja 2012

W trosce o duszę...


   „Nec iuxta intuitum hominis iudico: homo enim videt ea, quae parent, Dominus autem intuetur cor”
   „Nie tak bowiem człowiek widzi jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce” (1 Sm 16, 7).

   „Quid enim prodest homini, si mundum universum lucretur, animae vero suae detrimentum patiatur?”
   „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” (Mt 16, 26).

   Sprawa duszy. Dusza jest ważna. Troska o duszę. Zbawienie duszy.
   Spowiedź – uświęcenie duszy. Bóg działa. Udziela się duszy. Uświęca. Zbawia.
   Pośród spraw tysiąca sprawa duszy przynagla. Woła. Mobilizuje.

   Troska o duszę jest możliwa codziennie.
   Troska o duszę jest obowiązkiem codziennie.
   Troska o duszę jest przywilejem codziennie.

   Salezjanin wierzący codziennie wieczorem odmawia trzykrotnie – przeplatając „Zdrowaś Maryjo” – modlitwę:
   „Najświętsza Panno Maryjo,
     spraw, bym zbawił duszę swoją”.
   

czwartek, 3 maja 2012

Oddać hołd Królowej



Uroczystość dogasa
Królowej dzień
Słów wiele
Ambon wiele
A…

w uroczystość Królowej
trzeba Królowej oddać hołd,
trzeba przed Królową uklęknąć,
trzeba się z Królową rozmówić.

Oddałem dzisiaj hołd Królowej?
Klęknąłem dzisiaj przed Królową?
Rozmówiłem się dzisiaj z Królową?

Uroczystość dogasa
Królowej dzień
Słów wiele
Ambon wiele
A…
czy po dzisiejszym świętowaniu
jesteśmy bliżej Królowej
sercem, umysłem, pragnieniem, modlitwą?

Uroczystość dogasa
Królowej dzień
Słów wiele
Ambon wiele