Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

czwartek, 15 lipca 2010

Kłamstwo

   Z coraz większą wyrazistością odkrywam, że kłamstwo należy do istoty ideologii materialistycznej, komunistycznej, socjalistycznej, liberalnej. Truizm. To jest faktem - począwszy od błędnego odczytania rzeczywistości (zwłaszcza wizja człowieka, jego losu, celowości jego bytu), poprzez błędną diagnozę stosunków społecznych, artykułowaną i praktykowaną błędną terapię aż po codzienny warsztat dezinformacji i propagandy w mass mediach i na politycznych mównicach. Lewoskrętna ideologia to kłamstwo. Historia daje na to przykładów aż nadto. Kłamcie, kłamcie, a zawsze coś zostanie… to program znanego ministra propagandy.
   Dzisiaj pewna lewoskrętna partia, w wielu swoich przedstawicielach, reaguje na prawdę jak diabeł na święconą wodę. Jeśli ktoś mówi prawdę, to zaraz jest zakrzykiwany argumentami ad personam, bądź oskarżany o sianie nienawiści, agresję, wywoływanie wojny politycznej, podsycanie atmosfery, dzielenie ludzi. I sytuacja wygląda tak, że zanika praktyka merytorycznej dyskusji. Niejeden liberał nie ma nic do powiedzenia. Jest sprawny w umiejętności dezawuowania ludzi. Kłamstwo w praktyce.
   Rozstały się umysły z prawdą. Rozwód z prawdą skutkuje agresją, nieufnością, brakiem wyrazistej wizji w sferze politycznej, społecznej, kulturowej, każdej. Skutkiem życia w kłamstwie jest separacja między ludźmi. Destrukcja więzi międzyludzkich - także w szerokim wymiarze społecznym. Divide et impera. To też już znamy.
   Dwie konkretyzacje. Sprawa wyjaśnienia przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem - kłamstwo na kłamstwie i to już od pierwszych dni (były cztery podejścia do lądowania, dwa podejścia, jedno podejście...)... . Wybory. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby się kiedyś okazało, że wyniki ostatnich wyborów prezydenckich zostały sfałszowane. Podobny repertuar już przerabialiśmy.
   Otwarcie na prawdę zaczyna się od uczciwej pracy intelektu. Od rzetelnego prawdziwościowego namysłu nad rzeczywistością - taką, jaka ona jest, a nie taką, jaka mi się wydaje, że jest. Uczciwe poznawanie rzeczywistości prowadzi do kształtowania umiejętności merytorycznej dyskusji.
   Aspekt duchowy. Patrzymy głębiej. Dobrą szkołą prawdy jest umiejętność uczciwej refleksji na sobą. To się nazywa rachunek sumienia. Stara pożyteczna praktyka. Codzienny wieczorny rachunek sumienia i dokładny rachunek sumienia przed spowiedzią dają wyjątkową okazję do uczciwego otwarcia się na prawdę o sobie. Tutaj rodzi się zdolność do podjęcia zadań w sferze publicznej. Człowiek uczciwego spojrzenia na siebie samego daje nadzieję, że i w życiu społecznym, politycznym, publicznym będzie uczciwy - mówiący i działający w prawdzie. Taki polityk nie zostawi swego sumienia za drzwiami swego ministerialnego gabinetu.
   Pan Bóg mówi:
   „Wstrętne dla Pana są usta kłamliwe, 
   lecz w prawdomównych ma upodobanie.” (Prz 12,22).
   „Strzeżcie się więc próżnego szemrania, 
   powściągajcie język od złej mowy: 
   bo i skryte słowo nie jest bez następstwa, 
   a usta kłamliwe zabijają duszę.” (Mdr 1,11).
   „Dlatego odrzuciwszy kłamstwo: niech każdy z was mówi prawdę do bliźniego” (Ef 4,25).

   Na mój protest przeciwko sobotniej paradzie sodomitów dostałem odpowiedź z sekretariatu Prezydent Warszawy. Pełno w tym piśmie odnośników typu: art… Ustawy z dn… Dz. U. Nr… poz… z późń. zm. Gorsząca parada się odbędzie. Więc sobie pomyślałem: już byli w historii tacy ludzie, którzy na procesie mówili, że jedynie wykonywali rozkazy, działali w ramach obowiązującego prawa. Ten sam styl myślenia. Powiało grozą.
   Jeśli kogoś bulwersuje to zestawienie, to niechże sobie łaskawie pomyśli, jak cenna jest w oczach Boga jedna dusza ludzka. Pan Jezus z powagą ostrzega: „Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!” (Łk  17,1-2).

   Ś.p. Lech Kaczyński, będąc prezydentem Warszawy, nie zgodził się na planowaną ówcześnie paradę sodomitów. Dobre przypomnienie.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.