Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

niedziela, 20 czerwca 2010

Nadzieja

   Nadzieja dotyczy dobra, którego się spodziewamy w przyszłości, na podstawie poważnych racji.
   Nadzieja dzisiejszego wieczoru to perspektywa wyboru człowieka, który uczyni dla Polski więcej dobra i który uczyni dla Polski mniej zła. Mówię o nadziei, bo na dzisiaj nie ma zbyt wielkiego powodu do radości. Najwięcej głosów otrzymuje człowiek, który głosował przeciwko rozwiązaniu WSI, człowiek, który deklaruje swoje poparcie dla manipulatorsko-śmiercionośnej antyhumanitarnej procedury in vitro, człowiek należący do partii, której członkowie głosowali przeciwko przejęciu przez Polskę śledztwa w sprawie katastrofy w Smoleńsku, człowiek podpisujący skandaliczną, antyrodzinną ustawę zakładającą daleko idącą ingerencję urzędników państwowych w życie rodziny oraz zwiększenie nad nią nadzoru administracyjnego. Są i inne elementy dyskwalifikujące, o których może dzisiaj nie czas pisać. Czy Polacy o tym nie wiedzą?
   Piszę o nadziei w perspektywie drugiej tury wyborów. Zawsze potrzebny jest rozum, trafne rozpoznanie - w miarę wszechstronne i wieloaspektowe - i decyzja podjęta w poczuciu odpowiedzialności przed Panem Bogiem i narodem.
   Modlitwa za Polskę i za Polaków będzie nieodzowna w najbliższych tygodniach. Będę się modlił.
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.