Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

czwartek, 1 września 2011

A ja w rzymskokatolickiej parafii powiedziałem dzisiaj takie proste KATOLICKIE kazanie...


Ja wiem, w kogo ja wierzę,
Stałością duszy mej
Mój Pan w tym Sakramencie,
Pełen potęgi swej.
To Ten, co zstąpił z nieba,
Co życie za mnie dał,
I pod postacią chleba
Pozostać z nami chciał.

Ja wiem, w kim mam nadzieję,
W słabości mojej moc,
To Ten, przed którym światło
Pali się w dzień i w noc.
On moim szczęściem w życiu,
On światłem w zgonu dzień.
Zwycięża mroki grzechu,
Rozprasza śmierci cień.

Ja wiem, kogo miłuję
Nad wszelki świata czar,
Kto poi duszę moją,
Kto zna miłości żar.
To Król nad wszystkie króle,
Wielki i słodki Pan,
Co karmi dusze głodne
Ciałem i Krwią swych ran.

Pierwszy czwartek miesiąca. Dzień szczególnej wdzięczności wobec Pana Boga za sakrament  Eucharystii i sakrament Kapłaństwa.
Dzisiaj pierwszy czwartek przypada w dniu pierwszym września, w 72. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Pamiętamy o ofiarach tej wojny w dzisiejszej modlitwie. Modlimy się o pokój. I chcemy przymnażać dobra i pokoju naszej Ojczyźnie, światu, naszym rodzinom, naszym sercom.
Skutecznym sposobem przymnażania dobra i pokoju naszej Ojczyźnie, światu, naszym rodzinom i naszym sercom jest modlitwa.
Modlitwa to jest współpraca z Chrystusem. Gdy się szczerze modlimy, wtedy owoce naszego życia są dobre. Tak jak trud Apostołów podjęty na Słowo Chrystusa okazał się owocny – obfity połów!
Kiedy się nie modlimy – jesteśmy sami, nie współpracujemy z Chrystusem. I wtedy owoce naszego życia są mizerne. Tak jak całonocny trud Apostołów okazał się bezowocny – marny połów!
Pan Jezus mówi: „Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5).
A Psalmista woła:
„Jeżeli Pan domu nie zbuduje,
na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą” (Ps 127, 1).
Mówi dzisiaj do nas Pan Jezus: „Duc in altum – Wypłyń na głębię” (Łk 5, 4).
Naszą odpowiedzią niech będzie modlitwa: ufna, szczera, codzienna, szczególnie modlitwa przed Tabernaculum, modlitwa przed Najświętszym Sakramentem.
Tabernaculum! Miejsce Najświętsze. Tutaj, dniem i nocą, w ciszy, jest obecny Pan Jezus, utajony w Najświętszym Sakramencie. Szczęśliwe są parafie, w których zachowane jest centralne miejsce Tabernaculum! Panu Bogu należy się centralne miejsce – pierwsze, najważniejsze!
Wieczna lampka. I tu powinien płonąć żywy ogień! Wyraz naszej wiary i miłości żarliwej.
Modlitwa. W Orędziu do zebrania plenarnego Kongregacji Zakonów i Instytutów Świeckich bł. papież Jan Paweł II w 1980 roku napisał:
„Czyż nie ma dla nas znaczenia spostrzeżenie, które narzuca się nam, gdy wracamy wstecz i zagłębiamy się w historię Kościoła, że właśnie w wiekach, w których potrzeby ewangelizacyjne były największe, życie kontemplacyjne przeżywało swój rozkwit i ekspansję niemalże cudowną? Czy nie należy w tym widzieć jakiegoś wskazania Ducha Świętego, który przypomina nam wszystkim - tak często owładniętym przez pokusę aktywizmu i coraz większej wydajności - o wyższości środków nadprzyrodzonych nad czysto ludzkimi?”
Właśnie tym środkiem nadprzyrodzonym, służącym pomnażaniu dobra i pokoju w świecie jest modlitwa.
Kilka dni temu 2 miliony młodych z całego świata zgromadzonych wokół następcy św. Piotra uklękło przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie. Jakże piękny był to widok!
Przywołajmy dziś, w ten wieczór, w ten pierwszy czwartek miesiąca, osobiste wspomnienie naszego Ojca Świętego Benedykta XVI, jakim podzielił się z polskimi kapłanami w dniu 24 maja 2006 roku w Archikatedrze Warszawskiej. Mówił wtedy, zachęcając do modlitwy i wspominając piękne świadectwo modlitwy młodych chłopców i dziewcząt:
„Nie ulegajmy pokusie pośpiechu, a czas oddany Chrystusowi w cichej, osobistej modlitwie niech nie wydaje się czasem straconym. To właśnie wtedy rodzą się najwspanialsze owoce duszpasterskiej posługi. Nie trzeba się zrażać tym, że modlitwa wymaga wysiłku, że podczas niej zdaje się, że Jezus milczy. On milczy, ale działa. Odnośnie do tego chciałbym wspomnieć przeżycie z ubiegłego roku w Kolonii. Byłem wówczas świadkiem głębokiego, niezapomnianego milczenia miliona młodych ludzi, w momencie adoracji Najświętszego Sakramentu! To modlitewne milczenie nas zjednoczyło, podniosło na duchu. Świat, w którym jest tak wiele hałasu, tak wiele zagubienia, potrzebuje milczącej adoracji Jezusa, ukrytego w hostii. Trwajcie w modlitwie adoracji i uczcie wiernych tej modlitwy. W niej znajdą pocieszenie i światło przede wszystkim ludzie strapieni” (Benedykt XVI, Przemówienie do kapłanów, maj 2006, Warszawa, Archikatedra).
Bracia i Siostry! Tyle jest niepokojów w dzisiejszym świecie i tyle zła. Martwimy się o przyszłość naszej Ojczyzny i świata. Martwimy się o przyszłość nowych pokoleń. Jedna jest ostoja, skała, fundament pewny – jest nim Chrystus! Podziękujmy dzisiaj Panu Jezusowi za to, że pozostał i że pozostaje z nami w Najświętszym Sakramencie!
Za wzorem tylu pokoleń naszych przodków, którzy na polskiej ziemi przez dziesięć wieków klękali przed Jezusem Eucharystycznym, i za wzorem polskich Świętych, którzy klękali przed Jezusem Eucharystycznym, i my klękajmy przed naszym Panem – z najwyższym szacunkiem, z najwyższą czcią i z najwyższą miłością.
Klękając przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie, módlmy się – dzisiaj i często – aby Pan przymnażał dobra i pokoju naszej Ojczyźnie, światu, naszym rodzinom, naszym sercom, tak jak mdlimy się podczas każdej Mszy Świętej, przed Komunią Świętą: „Agnus Dei qui tollis peccata mundi, dona nobis pacem – Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem”.

Niech strofy naszej pięknej, katolickiej, eucharystycznej pieśni będą dzisiaj, tego wieczoru, szczerą i ufną modlitwą naszych serc:

Pan zstąpił z nieba pod postacią chleba; 
Choć skryty, bez świty, lecz prawy Bóg.
Cichy, bez chwały, daje się nam cały;
Padnijmy na kolana, uczcijmy niebios Pana,
Z miłością, z czułością wiernych sług!

Jezus przychodzi, troski nam osłodzi;
Więc bieżmy, więc spieszmy do Jego stóp.
On nas z ołtarza łaską swą obdarza;
Padnijmy na kolana, uczcijmy niebios Pana,
Z miłością, z czułością wiernych sług!

   Amen.
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.