Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

piątek, 11 lutego 2011

Ważne słowa ks. Stanisława Małkowskiego


   Pozwolę sobie dzisiaj zamieścić słowa wypowiedziane wczoraj na Krakowskim Przedmieściu przez ks. Stanisława Małkowskiego. Ze względu na wagę sprawy warto się z nimi zapoznać. Dodam tylko tyle, że ks. Stanisław, mimo iż nie jest codziennie na Krakowskim Przedmieściu, doskonale zna sytuację. Oto jego słowa:

   Jezus Chrystus umarł na krzyżu, aby rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Stanowimy jedno - wokół ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa.
   Krzyż jest znakiem jedności, znakiem pojednania! Staje się on jednak również znakiem sprzeciwu - dla tych, którzy pojednania nie chcą!
   Wspólnota modlących się tutaj przy Krzyżu, w tym miejscu, z którego Krzyż został podstępnie skradziony - mimo wszystko trwa! Pomimo napaści zewnętrznych, pomimo bluźnierstw i ataków, które następowały nieustannie ze strony wrogów Krzyża, wrogów Ojczyzny, wrogów Kościoła! I te ataki okazały się bezskuteczne! Tak, że napaści zewnętrzne nie zniszczyły nas - naszej wspólnoty wokół Krzyża Jezusa Chrystusa!
   Za to pojawiły się próby rozbicia naszej wspólnoty od wewnątrz! Od środka!
   Prowokacje, oszczerstwa, oskarżenia, pomówienia dawane do internetu, upubliczniane przeciwko tym, którzy modlitwę tutaj prowadzą, również przeciwko tym, którzy tutaj mają autorytet! W końcu przecież: obecność kapłana - księdza Jacka, ojca Jerzego, póki jest z nami tutaj, póki może być z nami tutaj, a przecież duchowo będzie też i później, obecność pana Jacka z Ochoty, który jest doświadczonym pielgrzymem, którego znam od roku 1984 - spotykaliśmy się niemal codziennie u świętego Stanisława Kostki w Warszawie!
   I oto ta obecność, ta modlitwa i ten autorytet przeszkadzają samozwańczym przeciwnikom jedności wokół krzyża.
   Obyśmy umieli zrozumieć, że najpierw było to działanie zewnętrzne, aby nas tutaj zniszczyć, a następnie wewnętrzne, aby nas skłócić. Nie dajmy się skłócić, nie dajmy się poróżnić! A ci, którzy prowokują, mogą być podejrzewani o to, że działają z obcej, wrogiej nam inspiracji. Oby żałowali swoich oszczerstw, swoich kłamstw, swoich prób rozbicia naszej wspólnoty. Ona trwa - mocą Krzyża, mocą Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego!
   Krzyż, tak jak był, tak jest i będzie dla nas - znakiem pamięci, znakiem prawdy, znakiem nadziei! Znakiem wiary w to, że nie damy się zwyciężyć złu - ani zewnętrznemu ani wewnętrznemu, bo pragniemy wciąż zło dobrem zwyciężać!
   Dlatego modlimy się, rozważając różaniec, rozważając koronkę do Bożego Miłosierdzia, śpiewając tutaj pieśni religijne i patriotyczne. Ta modlitwa trwała, trwa i trwać będzie! Szczęść Wam Boże!
   Na koniec ksiądz Stanisław dodał, że te wszelkie próby rozbicia, kłótnie, wywyższanie się, poniżanie innych, pochodzą od złego ducha - od diabła, pana kłótni i podziałów! Nie dajmy się podzielić! Nie dajmy się oddzielić od Chrystusowego Krzyża a następnie podzielić i poróżnić! Tak nam dopomóż Bóg!
  
   Pozwoliłem sobie dzisiaj zamieścić słowa wypowiedziane wczoraj na Krakowskim Przedmieściu przez ks. Stanisława Małkowskiego. Ze względu na wagę sprawy warto się z nimi zapoznać. Warto wiedzieć o czujności ideologicznej pewnych czynników, którym modlitwa w centrum Stolicy przeszkadza. Stosują różne metody, aby ją rozbić. Nihil novi sub sole. Warto mieć dużo oleju w głowie, aby wiedzieć, jak reagować na tego typu sytuacje.
   Co piękne - modlitwa na Krakowskim Przedmieściu codziennie wieczorem trwa. Stawiamy się na codzienny Apel o godz. 21.00!
   Aktualne i adekwatne do naszej sytuacji są słowa: „Otwarła się bowiem wielka i obiecująca brama, a przeciwnicy są liczni” (1 Kor 16, 9). Nie zaniedbujemy integralnego sensu. Dzisiaj jednak akcent warto położyć na pierwszą część zdania. Perspektywy nadziei.
  
   * * *
  
Msza Święta:
   10.02.2011- O łaskę Chrztu Świętego dla Leny, i za jej Mamę, aby miała siły i moce do wychowania dzieci w wierze katolickiej.
   11.02.2011 - O błogosławieństwo Boże i zdrowie dla Ireny-Ewy i Jerzego.
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.