To są mass media polskie a nie tylko polskojęzyczne. Polskim patriotom nie przeszkadzają. Dążącym do świętości nie przeszkadzają. Szukającym prawdy nie przeszkadzają. Kochającym prawdę nie przeszkadzają. Nie przeszkadzają także tym, którzy się w życiu zagubili i pobłądzili, a którzy mimo uplątania w różne sytuacje grzechu, nie zatracili w swoim sercu pragnienia życia pięknego, czystego, szlachetnego.
Przeszkadzają na pewno wrogom Kościoła, wrogom Polski, internacjonalnym lewakom, „pożytecznym idiotom”, ludziom uprzedzonym i zmanipulowanym przez lewackie mass media, kochającym kłamstwo, pyszałkom, przemądrzałym, zazdrośnikom, intrygantom, "ętelygentom", "wąskim" katolikom egoistycznym, zapatrzonym tylko w to, co sami robią, bez szerokiej wizji ewangelizacyjnej. Są takie środowiska, w których jest w dobrym tonie powiedzieć coś uszczypliwego, złośliwego, krytycznego o tych mediach. Są też i tacy, dla których nie liczy się ogrom dobra, lecz tylko czyhają, aby wychwycić jakieś potknięcie, błąd, lapsus i już jest dobra okazja do dezawuowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.