poniedziałek, 29 sierpnia 2011
Hymn wieczorny
Kiedy już słońce zachodzi na niebie
I niknie światło przed nocy mrokami,
Myśl i uczucia zwracamy ku Tobie,
Wszechświata Stwórco i Królu.
Pochyl się, Panie, nad ludzką niedolą,
Nad naszym grzechem i naszą słabością,
Która nie zawsze jest buntem przed Tobą,
Lecz tylko nędzą człowieczą.
Przecież my wszyscy najszczerzej pragniemy
Pójść za wezwaniem Nowiny Twej łaski;
Miej miłosierdzie więc, Boże, nad nami
I okaż litość zbłąkanym.
Daj nam nadzieję, że jutro wrócimy
Na Twoją drogę prawości i dobra;
To zaś, co dzisiaj oddala od Ciebie,
Niech spłonie w ogniu miłości.
Ojcze i Synu, i Duchu płomienny,
Pokornym hołdem wielbimy Cię, Trójco,
Wierząc, że przyjdziesz wśród ciszy wieczoru,
By nas obdarzyć pokojem. Amen.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.