Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

środa, 11 kwietnia 2012

2 Rocznica Tragedii pod Smoleńskiem, Wrocław, Rynek, 10.04.2012, ks. Jacek Bałemba SDB - video

 


2 Rocznica Tragedii Smoleńskiej, Wrocław, Ks. Jacek Bałemba SDB from Marce Pane on Vimeo.
 

1 komentarz:

  1. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
    Jestem pełen podziwu dla odważnej posługi Księdza. Po moim nawróceniu przed laty, obiecałem Panu Jezusowi przyjmowanie Jego Ciała na kolanach dopóki da mi zdrowie i tak przez dłuższy czas robiłem. Po jakimś czasie zaczęto wprowadzać Komunię św. procesyjnie na kolanach zgodnie z zaleceniami biskupa. Nie rezygnowałem z obietnicy, za co dostałem publiczną burę od proboszcza. Zbuntowałem się i w ramach protestów siadałem w ławkach na końcu kościoła i przez miesiąc tym gestem dawałem do zrozumienia, że nie zgadzam się na takie poniżenia mojego Zbawiciela. Kapłani wiedzieli o moim nawróceniu i kiedy powstawałem z kolan wspierali mnie, abym w nim wytrwał, a teraz sami postawili mnie przed złamaniem obietnicy, o której nie wiedzieli. Nadszedł czas, że mogłem wypełniać moją obietnicę względem Jezusa Eucharystycznego, co z radością czynię do dzisiaj. Choć można już przyjmować Komunię Świętą na kolanach, to wielu, którzy tak przedtem czynili wyprostowało kolana i to jest niepowetowana strata.
    Przed laty przeczytałem zwierzenia proboszcza z Niemiec, który napisał: gdybym miał trzech parafian przyjmujących Komunię Świętą na kolanach uratowałbym parafię. Bardzo ujęły mnie te słowa i dopóki będę miał zdrowie będę przyjmował Komunię Świętą na kolanach. Na razie Pan Bóg pozwala mi wypełniać moją obietnicę, chociaż w czerwcu ubiegłego roku dopływałem już do drugiego brzegu życia(operacja nowotworowa, cukrzyca, zakrzepica). A może doświadczenie chorobą miało ukazać innym, że nie ma prostego usprawiedliwienia, aby prostować kolana.

    Świadectwo mojego nawrócenia i misji szkaplerznej do zakładów Karnych nagrałem na płytce. Będąc u Karmelitów w Oborach kapłan zwrócił mi uwagę na przyjmowanie Komunii Świętej na kolanach. W drugiej części nabożeństwa dałem moje świadectwo nawrócenia i misji szkaplerznej wspominając o trudnościach przyjmowania Komunii Świętej na kolanach i o mojej obietnicy złożonej Panu Jezusowi. Ten kapłan przeprosił mnie z czego się bardzo ucieszyłem. Może ten mój gest zaowocuje w jego posłudze. Podarowałem trzy płyty z moim świadectwem.
    Szczęść Boże Księże Jacku
    Tadeusz

    na wszelki wypadek podaję swój mail. Misja szkaplerzna do Zakładów Karnych została przerwana ze względu na moją chorobę. Mam 500 Szkaplerzy podarowanych przez pielgrzymów oborskich dla braci żyjących w odosobnieniu. Może Ksiądz ma możliwość zorganizowania takiej wizyty wokół siebie. Jeżdżę z przyjaciółmi, dajemy świadectwo nawrócenia i wielu przyjmuje tą szatę Maryi. Robimy to bezinteresownie, jedynie za zwrot kosztów podróży.
    rutkowski_tadeusz@wp.pl jesteśmy z Konina

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.