Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

sobota, 12 marca 2011

Humor świętych i coś więcej...


   Św. Jana Maria Vianney w jednym z kazań mówił:
   „Pewien święty udał się raz na targ, by zobaczyć, czy znajdzie w wielkim tłumie kogoś, kto myślałby o zbawieniu swej duszy. Nie spotkał nikogo takiego. O, nieszczęsny świat! O, nieszczęśni ludzie tego świata! Nie potrafią iść środkiem drogi, lecz stale, jak osły, schodzą na pobocza” (Homilia na ostatnią niedzielę roku, w: A. Monnin SJ, Zapiski z Ars, Warszawa 2009, s. 231).
   Środkiem drogi ku wieczności szczęśliwej idzie się wtedy, gdy się trzyma daleko od grzechu i szatana. Jak Chrystus, który na pokusy odpowiadał radykalną wiernością Ojcu i Jego Słowu. Program dla nas.
  
   * * *
  
Msza Święta:
   O błogosławieństwo Boże i zdrowie dla Janiny i jej rodziny.
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.