Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

niedziela, 20 listopada 2011

Pius XI, Encyklika Quas primas (9)


   W uroczystość Chrystusa Króla przeczytajmy z radością serca i z uwagą kolejny fragment encykliki Quas primas. Jego Świątobliwość Ojciec Święty Pius XI naucza o dobrodziejstwach królestwa Chrystusa. Oto one: ludzka powaga władców zyskuje religijny urok, święte i mądre rządy, zgoda i pokój. Tekst Papieża:

      Dobrodziejstwa królestwa Chrystusa

Przeto gdyby kiedy ludzie uznali tak w życiu prywatnym, jak i publicznym królewską władzę Chrystusa, wówczas musiałyby przeniknąć wszystkie warstwy społeczne niewypowiedziane dobrodziejstwa, jak sprawiedliwa wolność, jak ład i uspokojenie, zgoda i pokój.
Albowiem jak królewska godność Pana Naszego ludzką powagę książąt i władców przyobleka pewnym urokiem religijnym, tak też uszlachetnia obowiązki i posłuszeństwo obywateli. Dlatego to Apostoł Paweł lubo nakazał żonom, aby w mężu swym, a sługom, aby w swych panach czcili Chrystusa, jednak upomniał, aby nie jako ludziom byli im posłuszni, lecz jedynie dlatego, ponieważ oni zastępują Chrystusa, gdyż nie przystoi ludziom odkupionym przez Chrystusa służyć ludziom: „Zapłatąście kupieni, nie stawajcie się niewolnikami ludzkimi” (I Kor. 7, 23).
Jeżeli panujący i prawowici przełożeni będą przekonani, że wykonują władzę nie tyle na mocy prawa własnego, ile z rozkazu i w zastępstwie Boskiego Króla, to niezawodnie święcie i mądrze używać będą swej władzy i będą mieć na względzie dobro publiczne i godność ludzką poddanych, skoro wydawać będą prawa i domagać się ich wypełnienia. Wtedy zaiste, po usunięciu wszelkiej przyczyny zamieszek, zakwitnie spokój i ład: chociaż bowiem obywatel patrzeć będzie na władców i innych rządców państw jako na ludzi podobnych do siebie, lub nawet z jakiejś przyczyny niegodnych i zasługujących na naganę, to jednak nie odrzuci ich rozkazów, skoro w nich będzie widział obraz i powagę Chrystusa Boga i Człowieka.
Co się zaś tyczy dobrodziejstw zgody i pokoju, jest to pewną rzeczą, że im szerszym jest królestwo i obejmuje cały ród ludzki, tym więcej ludzie stają się świadomi tej łączności, która ich wzajem jednoczy; ta zaś świadomość z jednej strony usuwa i rozprasza często zatargi, z drugiej strony zaś zmniejsza i osładza gorycze tychże. Dlaczegóż więc, gdyby królestwo Chrystusowe objęło wszystkich ludzi w rzeczywistości tak, jak ich z prawa obejmuje, mielibyśmy wątpić o tym pokoju, który przyniósł na ziemię Król pokój czyniący, On, który przyszedł „pojednać wszystko”, który „nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służył” i który będąc Panem wszystkich, dał z siebie przykład pokory i ustanowił prawo szczególnej miłości; który powiedział też: „Jarzmo moje słodkie jest, a brzemię moje lekkie”?
O, jakiejże szczęśliwości zażywalibyśmy, gdyby tak jednostki, jak rodziny i państwa pozwoliły, by Chrystus nimi kierował. „Wtedy dopiero, że użyjemy słów, jakie przed 25 laty wypowiedział do wszystkich Biskupów Poprzednik Nasz Leon XIII – będzie można uleczyć tyle ran, wtedy wszelkie prawo odzyska swą dawną powagę, powróci pokój, wypadną z rąk miecze i broń, kiedy wszyscy chętnie przyjmą panowanie Chrystusa i będą Mu posłuszni, kiedy wszelki język wyznawał będzie, iż Pan Nasz Jezus Chrystus jest w chwale Boga Ojca” (Encykl. Annum Sanctum z 25 maja 1899 r.)

   * * *

   Codziennie módlmy się w intencji naszej Ojczyzny!
   Codziennie gromadźmy się z Różańcem w ręku w miejscach publicznych!
   Chodzi o miejsca publiczne, ogólnie dostępne – w miastach, miasteczkach, na osiedlach, na wsiach, przy krzyżach, przy figurach, przy kapliczkach; w całej Polsce i za granicą.
   Módlmy się codziennie w tych miejscach za Ojczyznę odmawiając przynajmniej jeden dziesiątek Różańca!
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.