poniedziałek, 23 sierpnia 2010
Dzieci przy Krzyżu
Ewangelia tak opowiada o Panu Jezusie: „Przynosili Mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: «Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego». I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.” (Mk 10,13-16).
Wczoraj trójka miłych dzieciaków śpiewała patriotycznie i recytowała „Kto ty jesteś? Polak mały.”. Dzieciom podziękowaliśmy oklaskami. Podczas odmawiania Różańca miałem sympatyczną obstawę: dzielni bracia Aleks i Maks, chłopcy ze szkoły podstawowej, czuwali z nami. Wzruszające było patrzeć jak w pewnym momencie jeden z nich z szacunkiem i troską poprawiał przekrzywiony napis i kwiaty. Takie dzieci dają nadzieję na dobrą przyszłość naszej Ojczyzny. Może niektórzy z nich będą kiedyś gorliwymi kapłanami, kochającymi Boga i ludzi, Kościół i Polskę... Wyrazy uznania dla ich Rodziców i Dziadków!
Zbrodnią jest chowanie Krzyża przed wzrokiem dzieci. Pan Jezus kocha dzieci. A dzieci mają prawo do życia blisko Pana Jezusa, który przez Krzyż uczy je miłości. To dla dorosłych zaszczytne zadanie: prowadzić dzieci do Krzyża, do Jezusa. Dziękuję Panu Bogu za to, że są tacy rodzice i takie dzieci. Dziękuję Panu Bogu za dar niedzielnej modlitwy na Krakowskim Przedmieściu.
Wczoraj była sympatyczna sztafeta duszpasterska: prowadził modlitwy ks. Małkowski, potem moja skromna osoba, a po mnie modlił się inny kapłan z diecezji siedleckicj, który przyjechał z grupą swoich parafian, aby czuwać przy Krzyżu. Przekazał wyrazy jedności od Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi i od innych życzliwych ludzi, którzy modlą się za naszą Ojczyznę. Pan Bóg okazuje nam swoją troskę i nie opuszcza swojej owczarni. Wiem, że przychodzą także siostry zakonne.
* * *
Msza Święta:
O błogosławieństwo Boże i świętość dla Magdaleny i Michała z okazji zawarcia sakramentu małżeństwa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.