Wigilia święta Chrztu Pańskiego. Sobotnia modlitwa wieczorna na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Wielka jest moc wody święconej! Dzisiaj jakiś prowokator zaczął coś ordynarnie wykrzykiwać. Spokojnie pokropiłem go wodą święconą. Wycofał się bez słowa.
Święto Chrztu Pańskiego kieruje nasze serca do Chrystusa, który zanurza się w wodach Jordanu. Jest to dzień stosowny, aby podziękować Panu Bogu za nasz Chrzest. Osobiście przyjąłem Sakrament Chrztu w dniu 13 października 1962 roku w kościele pw. Św. Bonifacego we Wrocławiu. Szafarzem sakramentu był ks. Stanisław Draguła. (Dzisiaj ksiądz kanonik Stanisław Draguła jest kapelanem Wrocławskiej Fundacji „Polskie Gniazdo”. Po raz pierwszy miałem okazję rozmawiać z Księdzem Kanonikiem dnia 11 lipca 2010 roku na placu jasnogórskim, podczas Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja - sympatyczne spotkanie). Chrzestnymi byli: mój dziadek Józef Kaglik i moja ciocia Helena Sipowicz. Oboje już świętej pamięci.
Pomodlę się dzisiaj szczególnie za ks. Stanisława i za moich śp. Chrzestnych - z wdzięcznością za dar Chrztu.
A czy mili Czytelnicy znają datę swojego Chrztu i Szafarza sakramentu? Czy obchodzą Państwo rocznicę tego świętego wydarzenia?
W głębszym przeżyciu dzisiejszego święta niech nam pomogą słowa Świętych:
Z kazań św. Grzegorza z Nazjanzu, biskupa
(Kazanie 39, In sancta Lumina, 14-16. 20)
Chrzest Chrystusa
Chrystus jest w światłości, bądźmy wraz z Nim oświeceni; Chrystus zanurzony jest w wodzie, z Nim razem zstąpmy do niej, abyśmy wraz z Nim wzwyż wstąpili.
Jan chrzci, Chrystus zbliża się do niego; być może, aby i tego uświęcić, który Go chrzci, z pewnością zaś dlatego, by pogrzebać w wodzie cały ród starego Adama; przedtem jednak, i to ze względu na nas, aby uświęcić Jordan. Bo Chrystus, duch i ciało, i wodzie dał moc tajemną przez Ducha.
Chrzciciel nie wyraża zgody, Jezus nastaje. "To ja potrzebuję chrztu od Ciebie", mówi Jan do Chrystusa. Mówi ten, który jest lampą płonącą, do Tego, który jest słońcem; mówi głos do Słowa, przyjaciel do Oblubieńca, największy spośród zrodzonych z niewiast, do Pierworodnego całego stworzenia; ten, który się poruszył w łonie matki, do Tego, który jeszcze w łonie matki hołd odbierał; poprzednik i mający poprzedzić, do Tego, który się ukazał i ma przyjść. "To ja potrzebuję chrztu od Ciebie": dodaj - i za Ciebie. Jasne bowiem dla niego było, że męczeństwem będzie ochrzczony; albo jak Piotr nie tylko nogi będzie mieć umyte.
Ale Jezus wychodzi z wody i unosi ze sobą w górę cały świat; widzi otwierające się niebiosa, które Adam zamknął dla siebie i dla swych potomków, tak jak i raj został mu zamknięty mieczem płomienistym.
A Duch daje świadectwo Bóstwu, gdyż zstępuje na równego sobie. I daje się słyszeć głos z nieba, gdyż stamtąd był Ten, który otrzymał świadectwo. I jako gołębica zstępuje Duch, aby widzialnie uczcić ludzkie ciało Jezusa, ponieważ i ono jest przebóstwione i w nim Bóg staje się widzialny. Podobnie i w zamierzchłych czasach również gołębica zapowiedziała koniec potopu.
My zaś uczcijmy dzisiaj chrzest Chrystusa, obchodząc należycie to święto.
Przede wszystkim pozostańcie czyści i oczyszczajcie się. Bóg przecież niczym bardziej się nie raduje jak nawróceniem i zbawieniem człowieka, któremu cała ta nauka została dana i wszystkie tajemnice. I macie być jak źródła światła w świecie i siłą życiodajną dla ludzi. Macie być jak płonące światła przy owym wielkim świetle z nieba i napełnieni Jego promienistą jasnością, jaśniejący pełniej i wyraźniej blaskiem Trójcy Przenajświętszej. Bo przyjęliście teraz, choć jeszcze nie w pełni, jeden promień jedynego Boga, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, któremu chwała i panowanie przez wszystkie wieki. Amen.
Dzisiaj, przed przyjęciem Komunii Świętej, przypomnijmy sobie mądrą kolędę z refrenem „bydlęta klękają”. I ze czcią i miłością klęknijmy przed Panem Jezusem! Tak Papież uczy - Benedykt XVI.
* * *
Msza Święta:
Za śp. Aleksandrę i Zdzisława Milej i ich Rodziców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.