Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

niedziela, 5 września 2010

Słowo z troską: Załóżmy zbroję Bożą!

   Wczoraj ks. Małkowski powitał mnie słowami: „Witamy ojca Jacka, znanego terrorystę”. A później, już odchodząc i podając mi mikrofon, powiedział: „Terrorysta przekazuje mikrofon terroryście”. No takie sympatyczne wesołości prawią sobie księża na Krakowskim Przedmieściu :)
   Wczoraj, na słówku wieczornym, mówiłem między innymi o walce duchowej, która przy Krzyżu szczególnie się intensyfikuje, uzewnętrznia i manifestuje. Pod Krzyżem Chrystusa intensyfikuje się dobro, trwa modlitwa, Bóg udziela łaski. Pod Krzyżem Chrystusa intensyfikuje się także zło, objawiają się negatywne pokłady ludzkiego serca, manifestuje się działanie szatana i złych duchów. Bez przesady można powiedzieć, że pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu aktualna jest przestroga: Baczność - wysokie napięcie!
   Co czynić, aby w tym ludzko-demonicznym tyglu się ostać? Co czynić, aby pobyt pod Krzyżem nam, naszym rodzinom i naszym domostwom nie zaszkodził?
   Podstawowym warunkiem jest ufać Panu Bogu, mieć serce czyste i żyć w stanie łaski uświęcającej! Wtedy jesteśmy bezpieczni. Żadne kombinacje, manipulacje i knowania satanistów nie zaszkodzą tym, którzy są mocno zjednoczeni z Chrystusem i żyją w łasce uświęcającej. Jeśli ktoś ma serce obciążone grzechami ciężkimi, to wobec ataków złego jest bezbronny. Wtedy klątwy, złorzeczenia i manipulacje satanistów mogą osiągnąć swój destrukcyjny skutek.
   Dlatego, jako ksiądz, z troską kieruję do wszystkich przychodzących na Krakowskie Przedmieście serdeczną zachętę i pokorną prośbę: przychodźmy na modlitwę w stanie łaski uświęcającej! Jeśli trzeba, odprawmy najpierw dobrą spowiedź. Wtedy będziemy bezpieczni a nasza modlitwa będzie miła Panu Bogu i pożyteczna dla tych, za których będziemy się modlić.
   Mówię o zabezpieczeniu się przed możliwymi skutkami działań demonicznych. Mówię o czystym sercu. Ale są jeszcze inne elementy Bożej zbroi, którą mamy zakładać dla ochrony. A zatem: obleczmy pełną zbroję Bożą! O tym, z pasterską troską, mówi św. Paweł w mocnym, duchowym pouczeniu:
   „W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego.
   Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże - wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością.” (Ef 6,10-18).
   * * *
   Warto posłuchać dzisiejszej homilii Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, wygłoszonej na Jasnej Górze.
   * * *
Msza Święta:
   Za ś.p. Krzysztofa, Wiesława, Janinę i Bolesława Kowalczyków.
   

1 komentarz:

  1. Witamy znanego terrorystę

    Kiedyś powstali żołnierze Niepokalanej, Armia Najdroższej Krwi Chrystusa, dziś mamy Armię Obrońców Krzyża- a nie terrorystów – a broń to strzały z Różańca – kule zwalczające zło i zwiazujące złego
    Po raz pierwszy w życiu to słowo nabiera w moich uszach, ustach i sercu innego znaczenia.

    Ps. Wolę być z terrorystami niż z antyterrorystami – w TYM PRZYPADKU:)

    Ja od dziś modlę się do Aniołów Stróżów Waszych- niech Was bronią, no i do „księcia Aniołów” z zawołaniem „Któż jak Bóg”
    Święty Michale Archaniele – broń Ich i Strzeż Ich!!!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.