piątek, 4 marca 2011
Nie tylko dla wykształconych technicznie Polaków
Odnowa Polski przychodzi poprzez odnowę serca. Pierwszy piątek miesiąca to dzień, w którym wielu klęka przed kratkami konfesjonału. Dokonuje się pojednanie człowieka z Bogiem. To jest najgłębszy wymiar odnowy świata: odnowa serca. Jeśli jedno polskie serce się nawraca, odnawia się Polska.
Pierwszy współczesny nauczyciel wiary Ojciec Święty Benedykt XVI pisał - zanim został papieżem:
„Przypomina się tu obraz użyty przez św. Augustyna, który powiedział, że egzystencja ludzka jest tak zbudowana, że Bóg stanowi jej punkt konstrukcyjny, na którym się zasadza. Jeśli więź z tym punktem jest w porządku, wtedy wszystkie części harmonizują ze sobą w sensownej całości. Jeśli zaś owa więź się rozpada, wtedy i wszystko inne się rozpada i pozostają tylko strzępy” (Kard, J. Ratzinger, Dogma und Verkündigung, cyt. za: Służyć prawdzie, 11 III).
Zanim podejmiemy dobre działania, najpierw zadbajmy o czystość serca, świętość, zgodę z Bogiem.
Odnowa Polski przychodzi poprzez odnowę serca. To jest najgłębszy wymiar odnowy świata: odnowa serca. Jeśli jedno polskie serce się nawraca, odnawia się Polska.
* * *
Msza Święta:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Księze Jacku!
OdpowiedzUsuńWielkie BÓG ZAPŁAĆ, za Mszę Świętą w intencji śp. Pani Ireny Kwiatkowskiej.
Miałam szczęście chyba z 4 razy być na Zielonej Gęsi - w Teatrze Polskim, gdzie Pani Irenka grała Hermenegildę Kociubińską.. już jako dziewiędziesięcioparlatka - cudowna kreacja, wysoka kultura, wysmienita dykcja i kondycja..istny kunszt aktorski...kocham teatr, wiec była to dla mnie prawdziwa uczta.
Po raz ostatni osobiście spotkałam się z Panią Ireną w 2005 roku w czerwcu - tuż przed swoją operacją guza przysadki mózgowej - gdy pojechałam do Skolimowa, do księdza Kazimierza Orzechowskiego - by udzielil mi Sakramentu Chorych.
Pamiętam skupioną Panią Irenkę podczas Mszy Świetej..i aktorów, którzy przechodząc obok Niej- zawsze skłaniali z szacunkiem głowy. Po Mszy podeszłam, by podziekować Pani Irenie za wspaniałą kreacje w Zielonej Gęsi - na którą przyjechała cała moja Rodzinka aż z Wroclawia i okolic. Dzieci mojej Siostry- 10 letni wówczas Krzysio i 12 letna Ania też były zachwycone spektaklem. Widziałam nieklamaną radość na twarzy Pani Irenki, gdzy Jej o tym mówiłam i usłyszałam pełne pokory stwierdzenie "TALENT to DAR BOGA" ....
Pozdrawiam Księdza serdecznie -
mirka zielińska